Orzechowa krówka

Żelatynę zalewam zimną wodą, mieszam i odstawiam do napęcznienia. Następnie żelatynę dzielę na dwie części i każdą zalewam w kubeczku gorącą wodą i mieszam do całkowitego rozpuszczenia.
Śmietanę ubijam, następnie dodaję do niej mascarpone i ubijam, aż krem zrobi się jednolity i gęsty.
Krem dzielę na dwie części.

Do jednej części dodaję mleko skondensowane, masło orzechowe i miksuję do połączenia składników.
Do jednej części żelatyny dodaję łyżkę kremu orzechowego, mieszam i całość dodaję do kremu orzechowego. Krótko miksuję.

Do drugiej części kremu śmietankowego dodaję 320 g kajmaku (połowę puszki) i całość miksuję do połączenia składników. Do drugiej części żelatyny dodaję 1 łyżkę kremu kajmakowego, mieszam i całość dodaję do kremu kajmakowego. Krótko miksuję.
Teraz mogę przystąpić do złożenia ciasta.

Skorzystałam z rantu i ułożyłam pierwszą warstwę białych ciastek w proporcji 4 x 4 (u mnie dolna warstwa to te grube ciasteczka, które później łatwiej odchodzą od blaszki, ale możecie użyć też zwykłych ciasteczek.
Na ciasteczka wykładam krem orzechowy, który przykrywam ciasteczkami kakaowymi (16 sztuk). Ciasteczka kakaowe smaruję dżemem, a dżem przykrywam ponownie ciasteczkami kakaowymi (16 sztuk).

Na kakaowe ciasteczka wykładam krem kajmakowy i na górę ciasteczka jasne.
Ciasto wstawiam do lodówki na kilka godzin.
Następnie przygotowuję polewę.

Kajmak podgrzewam w rondelku, aż nabierze miękkiej i jednolitej konsystencji. Tak przygotowany kajmak wykładam na ciasto i rozprowadzam równomiernie. Wierzch posypuję orzeszkami i ponownie wstawiam ciasto do lodówki, najlepiej na całą noc.