Jajka, masło i serek mascarpone wyjąć wcześniej z lodówki tak by miały temperaturę pokojową.
Wszystkie składniki odważyć.
Formę keksową/rynienkę wyłożyć pogniecionym papierem do pieczenia.
Piekarnik nastawić na 180 stopni góra/dół.

Mąkę połączyć z proszkiem do pieczenia.
Masło utrzeć mikserem i dodawać po łyżce cukier cały czas ucierając.
Następnie dodawać po jednym jajku (cały czas miksujemy), a w następnej kolejności po łyżce serek mascarpone.
Na koniec dodajemy kandyzowaną skórkę z pomarańczy i mąkę z proszkiem do pieczenia - miksować na najwolniejszych obrotach miksera do połączenia składników.
(Ciasto jest dosyć gęste)

Ciasto przełożyć do formy i wyrównać.
Piec 40 minut, a po tym czasie przykryć kawałkiem folii aluminiowej lub papierem do pieczenia i piec jeszcze 20 minut do suchego patyczka.
Trzeba kontrolować bo każdy piekarnik piecze inaczej !

Babkę dowolnie udekorować lukrem, polewą czekoladową lub najprościej cukrem pudrem.
U mnie lukier (cukier puder+sok z cytryny) i kandyzowana skórka z pomarańczy.