Spód- Ciasteczka rozdrobnić na żwirek. Dodać rozpuszczone masło i wymieszać. Przesypać na podkładkę pod tort w rancie 25 cm. Dobrze uklepać i schłodzić.

Masa- Żelatynę rozpuścić w gorącej wodzie i ostudzić do ciepłego. Sery zmiksować ze śmietanką i masą krówkową do puszystego. Na koniec dolewać trochę ciepłą żelatynę, ale nie za gorącą ani za zimą. Cały czas miksując, ale nie za długo. Wylać do tortownicy na zastygnięty spód i ponownie schłodzić.

Żelka- Żelatynę zalać 2 łyżkami wody, wymieszać i odstawić do napęcznienia. 200 ml. wody zagotować, odstawić i zaraz rozpuścić tam galaretkę a następnie napęczniałą żelatynę. Połączyć domową frużeliną z porzeczki i wymieszać. Gdyby okazało się, że jest za kwaśna, to można posłodzić. Odstawić do lekkiego tężenia, od czasu do czasu mieszając. Tężejącą żelkę wylać na masę serową, już zastygłą. Ponownie schłodzić w lodówce, najlepiej na całą noc.

Po schłodzeniu, zdjąć zabezpieczenia i przenieść sernik wraz z podkładką na paterę.