Obrane, pokrojone pigwy i jabłka wsypać do garnka o grubym dnie i z pokrywką, zasypać cukrem, wymieszać i odstawić na 3-4 godz. by owoce puściły sok.

Przemieszać, zacząć gotować doprowadzając do wrzenia, zmiejszyć moc grzania kuchenki, tak aby owoce "tylko sobie pyrkały". Przykryć pokrywką, gdyż owoce będą "pryskać" sokiem.

Wersja z cytryną:
Cytryny sparzyć, dobrze wyszorować szczoteczką. Żółtą część skórki zetrzeć na tarce, sok wycisnąć i dodać do gotujących się owoców. "Pyrkać" całość, (mieszając od czasu do czasu) do momentu gdy owoce będą prawie rozgotowane i zmniejszy ilość soku, na koniec dodać miód.

Wersja z rodzynkami:
Do owoców dodać rodzynki i cynamon. Zagotować i zmniejszyć moc kuchenki. "Pyrkać" do momentu gdy owoce zmiękną i zredukuje się sok.
Mieszać od czasu do czasu.

Garnek pozostawić na kuchence na najniższej mocy, żeby "dżem" stałe był podgrzewany.

Słoiki wyparzamy, suszymy.

Całość na gorąco przekładamy do słoików zostawiając mniej więcej 2 cm luki od pokrywki, uważając by nie zabrudzić kołnierza słoika. Szybko zakręcamy. Zostawiamy do następnego dnia. Gdyby którykolwiek słoik "nie zassał", wystarczy wstawić go do garnka z wodą, doprowadzić do wrzenia, gotować 5min, wyłączyć kuchenkę, słoik zostawić w garnku do wychłodzenia.