Przygotować wątrobę pokroić ją na mniejsze kawałki wymoczyć a następnie osuszyć na durszlaku aby pozbyć się nadmiaru wody w której była płukana. Jak już wątroba ociekła z wody na desce każdy kawałek w poprzek wątroby pokroić na chudsze kawałki (można ją ponakłuwać lub lekko zbić tłuczkiem do kotletów)

Na patelnię wlać oleju tyle aby zakryło dno patelni i lekko go rozgrzać, każdy kawałek przygotowanej wątroby obtoczyć z obu stron w mące pszennej, układać na rozgrzanym oleju i smażyć po dwie minuty z każdej strony na wolnym ogniu (nie solić !)

W trakcie smażenia się wątroby przygotować garnek wlać do niego szklankę przegotowanej letniej wody, dodać suszoną włoszczyznę, liść laurowy oraz ziela angielskie, doprowadzić do lekkiego zagotowania się wody następnie poukładać usmażoną wątrobę i dusić pod przykryciem na wolnym ogniu

Jak podczas duszenia jest już widoczne wyparowanie wody i robi się gęstawy sos, wtedy dodać cebulę pokrojoną w piórka wymieszać i jeszcze dusić na wolnym ogniu do miękkości dodanej cebuli. Gdy czujemy że wątroba jest już miękka a sos jest idealny gęstawy wtedy wyłączyć ogień i posolić do smaku lub dodać przyprawę uniwersalną

Tak przygotowaną wątrobę podałam z młodymi ziemniakami polanymi sosem z wątroby oraz swojski ogórek kiszony. Powiem tak wątroba wyszła pyszna lecz według mnie drobiowa jest o wiele smaczniejsza i delikatniejsza podczas jedzenia lecz wieprzową raz na jakiś czas również można zjeść