Do dużej miski przesiej 500 gramów mąki pszennej tortowej. Będzie to połowa standardowego, kilogramowego opakowania mąki. Wsyp również do 60 gramów cukru zwykłego lub drobnego. Będzie to około pięć płaskich łyżek cukru. Dodaj szczyptę soli i wsyp 7-8 gramów drożdży suszonych. Wymieszaj suche składniki. 

Do miski z dobrze wymieszanymi składnikami suchymi dodaj szklankę lekko ciepłego mleka (250 ml pełnotłustego mleka) oraz trochę mniej niż pół kostki roztopionego i przestudzonego masła. Będzie to 80 gramów masła. 

Całość wymieszaj łyżką drewnianą lub sylikonową szpatułką. Miskę z ciastem przenieś pod mikser z hakami do ciasta drożdżowego. Ciasto wyrabiaj tak minimum 10 minut. Ciasto po wyrabianiu powinno być jednolite. Możesz też wyrobić ciasto ręcznie.

Jeśli używasz drożdży świeżych, to potrzebujesz 30 gramów takich drożdży. Przy drożdżach świeżych polecam zrobić rozczyn. Musisz wówczas uszczknąć część składników ze składników na ciasto. A będą to: 100 ml mleka - 2/5 szklanki (mleko może być lekko ciepłe, ale nie może być gorące), dwie łyżki mąki pszennej, 30 gramów świeżych drożdży (trochę więcej niż 1/4 kostki o wadze 100 gramów) oraz łyżka cukru. Drożdże rozetrzyj z resztą składników. Całość dobrze wymieszaj, przykryj ściereczką lub folią

Wyrobione ciasto zostaw w tej samej misce lub przenieś do większej, by miało miejsce wyrosnąć. Przykryj je ściereczką bawełnianą lub folią. Odstaw w ciepłe miejsce do wyrastania na minimum półtorej, nawet do dwóch godzin. Ciasto powinno bardzo urosnąć i potroić objętość.

Z wyrośniętego ciasta drożdżowego pod chałkę można upiec jedną dużą i grubą chałkę lub tak jak ja.. podzielić ciasto na dwie części i upiec dwie średnie chałki. Całe ciasto przełóż zatem z miski na blat i raz jeszcze zagnieć. Moje ważyło około 920 gramów, więc podzieliłam je na dwie kule o wadze 460 gramów każda. 

Jedną kulę przykryj folią lub ściereczką, by nie obsychała. Drugą kulę podziel na cztery równe kawałki. Kawałki ciasta o wadze po około 115 gramów rozciągnij dłońmi na sznurki długości około 40 cm (jeśli chcesz, by chałka była grubsza i krótka, to możesz zrolować krótsze i grubsze wałki). Cztery sznurki ciasta umieść na kawałku papieru do pieczenia i złącz ich końce.

Drugą kulę pod chałkę podzieliłam już tylko na trzy kawałki i wyciągnęłam trzy sznurki. Zaplotłam chałkę w klasyczny, dobrze wszystkim znany warkocz. Możesz zatem śmiało zdecydować, czy zaplatasz chałkę na cztery, czy na trzy sznurki. 

Chałki umieść na jednej dużej blaszce, na jednym kawałku papieru do pieczenia. Zachowaj między nimi spore odstępy. 

Chałki przykryj ściereczką bawełnianą i odłóż w ciepłe miejsce na około 30 minut. Chałki powinny w tym czasie ładnie wyrosnąć. Możesz je posmarować od góry mlekiem lub też jajkiem rozbełtanym z mlekiem (jeśli możesz jeść jajka). 

Wyrośnięte i posmarowane mlekiem chałki posyp od góry kruszonką. Warto przygotowywać ją sobie wcześniej, np. w trakcie wyrastania ciasta. Wszystkie składniki na kruszonkę dokładnie wymieszaj i rozetrzyj w dłoniach. Jeśli potrzebujesz szerszej instrukcji, to zobacz mój

Blaszkę z wyrośniętymi, posmarowanymi mlekiem i posypanymi kruszonką chałkami umieść na środkowej półce w piekarniku nagrzanym do 175 stopni (opcja pieczenia góra/dół). Chałki piecz około 25 minut. Upieczone chałki są wyrośnięte i rumiane. Po upieczeniu możesz od razu wyjąć je z piekarnika.