Bounty Dalgona Coffee

Justyna Opasińska
Justyna Opasińska @sunnyspring
Łódź

Dalgona coffee, czyli ubijana kawa, która wiosną zawojowała internet w swej klasycznej odsłonie, dziś kłania się Państwu w wydaniu nieco bardziej egzotycznym.
Przepasana kokosową wstęgą na czekoladowej nitce zaprasza do zanurzenia się w słodkich rozkoszach z wyspiarskim, lazurowym tłem i lekkim muśnięciem oceanicznej bryzy.
Moją inspiracją do tego kawowego deseru był batonik Bounty, czyli rajskie połączenie kokosa i czekolady, którego jestem ogromną wielbicielką :)
Początkowo chciałam ubić kawę z kakao, ale kiedy po trzeciej próbie nic z tego nie wyszło, bo kakao niwelowało całą ubitą pianę, a kuchnia od góry do dołu była pokryta kawowymi kleksami, zmieniłam koncepcję.
Dno szklanki pokryłam gęstą pastą kakaową, wypełniłam ją kostkami lodu i kostkami zamrożonego wcześniej mleka kokosowego, do tego zimna woda z kilkoma łyżkami płynnego mleka i kawowa, aksamitna pianka w zwieńczeniu.
Jeżeli masz ochotę możesz dopełnić rozpusty, posypując wierzch tartą czekoladą i wiórkami kokosowymi...w końcu są wakacje! :)
Pyszna, orzeźwiająca i kremowa...gotowa w kilka chwil, jeśli masz gotowe kostki lodu pod ręką!
Teraz pozostaje tylko umościć się w plamie lipcowego, popołudniowego słońca i odpłynąć na kokosowej chmurce przyjemności, zanurzając się w lubieżnie lepiącej się do ust kawowej piance ♥

Bounty Dalgona Coffee

2 napisanych komentarzy

Dalgona coffee, czyli ubijana kawa, która wiosną zawojowała internet w swej klasycznej odsłonie, dziś kłania się Państwu w wydaniu nieco bardziej egzotycznym.
Przepasana kokosową wstęgą na czekoladowej nitce zaprasza do zanurzenia się w słodkich rozkoszach z wyspiarskim, lazurowym tłem i lekkim muśnięciem oceanicznej bryzy.
Moją inspiracją do tego kawowego deseru był batonik Bounty, czyli rajskie połączenie kokosa i czekolady, którego jestem ogromną wielbicielką :)
Początkowo chciałam ubić kawę z kakao, ale kiedy po trzeciej próbie nic z tego nie wyszło, bo kakao niwelowało całą ubitą pianę, a kuchnia od góry do dołu była pokryta kawowymi kleksami, zmieniłam koncepcję.
Dno szklanki pokryłam gęstą pastą kakaową, wypełniłam ją kostkami lodu i kostkami zamrożonego wcześniej mleka kokosowego, do tego zimna woda z kilkoma łyżkami płynnego mleka i kawowa, aksamitna pianka w zwieńczeniu.
Jeżeli masz ochotę możesz dopełnić rozpusty, posypując wierzch tartą czekoladą i wiórkami kokosowymi...w końcu są wakacje! :)
Pyszna, orzeźwiająca i kremowa...gotowa w kilka chwil, jeśli masz gotowe kostki lodu pod ręką!
Teraz pozostaje tylko umościć się w plamie lipcowego, popołudniowego słońca i odpłynąć na kokosowej chmurce przyjemności, zanurzając się w lubieżnie lepiącej się do ust kawowej piance ♥

Edytuj przepis
Wyświetl statystyki
Udostępnij
Udostępnij

Składniki

15min
2 porcji
  1. Pasta kakaowa:
  2. 2 płaskie łyżeczki kakao
  3. 1 łyżeczkacukru
  4. 3 łyżeczkigorącej wody
  5. Dalgona coffee:
  6. 2 łyżkikawy rozpuszczalnej
  7. 2 łyżkicukru
  8. 2 łyżkigorącej wody
  9. Do tego:
  10. kostkilodu
  11. kostkizamrożonego mleka kokosowego (opcjonalnie)
  12. zimna woda
  13. 8 łyżekmleka kokosowego
  14. wiórki kokosowe do podania
  15. starta kostka czekolady do podania

Przygotowanie

15min
  1. 1

    Pasta kakaowa
    Wymieszaj wszystkie składniki do konsystencji pasty i wyłóż nią po równo dno szklanek.

  2. 2

    Dalgona coffee
    Wszystkie składniki umieść w misce.
    Ubijaj mikserem do momentu uzyskania jasnej, błyszczącej i puszystej masy (ok. 3-4min.). Można ubijać ręcznie trzepaczką (ok. 10min).

  3. 3

    Całość:
    Szklanki z pastą kakaową wypełnij lodem i mrożonym mlekiem kokosowym.
    Wlej po 4 łyżki mleka kokosowego do każdej ze szklanek i dopełnij zimną wodą.
    Na wierzch wyłóż ubitą kawę.
    Podawaj posypaną startą czekoladą i wiórkami kokosowymi.

Edytuj przepis
Wyświetl statystyki
Udostępnij

Cooksnapy

Zrobiłeś ten przepis? Udostępnij zdjęcie swojego dzieła!

Grey hand-drawn cartoon of a camera and a frying pan with stars rising from the pan
Przygotuję dziś
Justyna Opasińska
Justyna Opasińska @sunnyspring
Łódź
Gotuję, bo kocham jedzenie! Absolutnie każdą jego postać!Od ziarenka i pielęgnowania rośliny w ogrodzie (marzę, że kiedyś będę miała własny) do owocu, od przesiewania mąki do zagniatania ciasta, od mielenia do przyprawiania i formowania mielonych, od zbierania kwiatów na łące do kandyzowania każdego ich płatka w cukrze. Uwielbiam też dzielić się jedzeniem z bliskimi mi ludźmi, bo jak napisała Iza Wojnowska w Hygge po polsku "Nakarmić kogoś to nie tylko podać jedzenie, ale przede wszystkim dać uczucie" ♥
Czytaj więcej

Podobne przepisy