Białą czekoladę (200g) połamać do 250 ml śmietanki, dodać pastę pistacjową, podgrzewać do połączenia składników. Czekoladę z drugiej masy również rozpuścić w śmietance. Obie masy schłodzić przez noc w lodówce.

Spód tortownicy wyłożyć papierem do pieczenia. Białka ubić na sztywną pianę ze szczyptą soli, dodać porcjami cukier. Następnie dodać żółtka, połączyć. Dodać przesiane mąki z proszkiem do pieczenia, delikatnie wymieszać. Dodać barwnik. Wylać ciasto do tortownicy. Piec ok. godzinę w 180°.

Śmietankę z pastą pistacjową połączyć z 250 g mascarpone, zmiksować na puszysty krem. W tortownicy ułożyć pierwszy blat biszkoptowe, wyłożyć krem pistacjowy, rozsmarować, przykryć drugim blatem biszkoptowym. Lekko docisnąć.

Biszkopt posmarować frużeliną malinową albo ułożyć świeże maliny. Śmietankę z białą czekoladą połączyć z 250 g mascarpone, zmiksować na puszysty krem. Wyłożyć na maliny, rozsmarować. Przykryć ostatnim biszkoptem, lekko docisnąć. Schłodzić co najmniej 6 godzin w lodówce, aby tort naturalnie osiadł, co zapobiegnie pękaniu tynku na torcie.

Masło utrzeć na puch. Na najniższych obrotach miksera dodawać mleko skondensowane oraz kajmak. Na koniec dodać mascarpone, wymieszać.

Gotowym kremem do tynkowania posmarować tort, wierzch i boki. Najlepiej najpierw cienką warstwą i wstawić na 15 minut do lodówki. Następnie nałożyć drugą, grubszą warstwę tynku. Wyrównać.

Udekorować tort według własnego uznania zanim tynk stężeje. Wstawić do lodówki.