Coś dla fanów włoskiego, kawowego deseru. Babeczki inspirowane włoskim deserem tiramisu. Mięciutkie, delikatne, nasączone kawą. Pokryte puszystym kremem na bazie mascarpone i kremówki oraz koniecznie posypane kakao.Składniki na ciasto babeczek powinny mieć temperaturę pokojową.#złotaksiążka3

#Zlotaksiazka3 #przedwiosnie

W wolnym tłumaczeniu: "popraw mi humor", dosłownie: "podnieś mnie, unieś mnie". Podobno jako pierwsi zrobili go w XVI w. cukiernicy Sienny, by uczcić przyjazd księcia Toscanii, Kosmy III.Wenecjanki natomiast uważały go za afrodyzjak i przyrządzały swoim kochankom.Pierwsze tiramisu było bezalkoholowe, po jakimś czasie Włosi zaczęli dodawać wino Marsala o migdałowym posmaku. Nie zawsze to wino było dostępne, więc pojawiło się i Amaretto.#zlotaksiazka3

Tiramisu powstało w XVII wieku. Istnieją historyczne dowody na to, że Granduce Toskanii Cosimo de Medici przebywał pewnego razu w Sienie. Miejscowy cukiernik chcąc przypodobać się arystokracie przygotował nadziewaną słodycz, bo wiedział, że Cosimo uwielbia łakocie. Zamysł był taki, aby deser nie był wyłącznie sycący, ale naładował smakosza energią. Dlatego właśnie do ciastka trafiła mocna kawa.

Przepadam za muffinami! Tiramisu jest naszym ulubionym deserem, stąd pomysł na połączenie tych łakoci. Nie jest to może autentyczny krem tiramisu, ale smak jest doskonały!

Mam nadzieję, że chyba każdy chętnie skusiłby się na kawałek tego pysznego, słodkiego deseru.