Zupką zainspirowała mnie moja Babcia Józia, gotuję ją dla domowników w chłodne zimowe wieczory.

Dla większości to najgorsza zupa ja mogę ją jeść na śniadanie, obiad i kolację, po prostu kocham.

Czas przygotowania około 30 minut.Szybki i prosty obiadek na leniwą niedzielę 😉.

Co tu dużo pisać. Poezja i tyle w temacie.

#złotaksiążka2, Pierś z kaczki to moje kolejne podejście.Niestety będąc laikiem podczas debiutu z piersią kaczki i sprawie jej smażenia pierwsze okazało się lekką porażką.Pierś robiłam według przepisu z neta i bez dopiekania w piekarniku i po pokrojeniu musiałam dosmażyć ją jeszcze na patelni, bo była za krwista.Może takie mięso krwiste ktoś lubi, ale ja nie.Za radą kolegi po usmażeniu jej na patelni wstawiłam jeszcze na kilka minut do piekarnika i okazało się, że kaczuszka była super.Mięciutka i bez potoku krwi.

Wędziłem to dla kolegi. Ja ogólnie nie przepadam za kaczką i nie ujęło mnie to smakiem ale kolega mówi, że bardzo dobre i ja Jemu wierzę 😉😅😆

Zgodnie ze staropolskim zwyczajem, karnawał to czas smażenia faworków, czyli chrustu. Te kruche i delikatne ciastka oryginalnie pochodzą z Litwy i Niemiec. Kształtem przypominają złożoną kokardkę czy wstążkę i stąd wzięła się polska nazwa, zapożyczona z francuskiego – faveur – wąska wstążeczka, tasiemka jedwabna. Ech – uwielbiam faworki. Niestety mają to do siebie, że można je jeść i jeść i jeść…. Trudno im się oprzeć. Dzisiaj pokusiłam się o przygotowanie pysznych, kruchych faworków na piwie. Ich ogromną zaletą jest to, że dzięki dodatkowi piwa ciasto jest na tyle napowietrzone, że nie ma już potrzeby wybijania go wałkiem.

Pasztet z drobiowy z dodatkiem suszonych śliwek w sam raz na kanapki.

To jest bardzo pyszne danie, łączące w sobie elementy kuchni francuskiej i amerykańskiej.My oryginal recipe!

Moja rodzina uwielbia czarninę, ale co zrobić z pozostałym mięsem ( udka, piersi) można upiec tradycyjnie z marchewką, ale również można przygotować moim nowym sposobem. Polecam.

Są to jedne z moich ulubionych "niezdrowych" ciasteczek, ale są na tyle pyszne, że z czystym sumieniem mogę sobie pozwolic ich jeść i jeść 😊😄😄😄

Moja przygoda z zwalczaniem insulinoopornosci sprawiła, że nauczyłam się w kuchni zastępować składniki tymi "dozwolonymi" co sprawia, że również mogę pozwolić sobie na krokieta.