Próbowałem już wielu przepisów na sos barbecue, ale wszystkie są bardzo skomplikowane. Gotowanie sosu może trwać nawet godzinę. Oto przepis bez gotowania. Sos jest bardzo smaczny, a do jego przygotowania wystarczy 10 minut.

Cała kuchnia w zapachach a ja mieszam, gotuję, podsmażam i pasteryzuję :)Czyli przetwory ciąg dalszy, tym razem na warsztacie sos warzywno-pomidorowy o pięknym kolorze i zapachu letniego ogrodu.Sos jest idealny do kaszy, ryżu czy makaronu doskonale też smakuje z pieczonym mięsem.Myślę, że warto zaopatrzyć swoją domową spiżarnię w kilka słoików takiego sosu. #golden2

Nie wiem, czy tylko ja mam pecha, ale z sosem sardelowym spotykałem się tylko w starych książkach kucharskich...Mój sos został wykonany wg przepisu z książki M. Chmielewskiej "Gospodarna kucharka " lub "Oszczędna kucharka". [To moje tłumaczenie tytułu "Экономная кухарка"]. Książki wydanej w Połtawie na początku XX wieku (2 wydanie w 1903r).Ale w zasadzie tożsamy przepis znalazłem również w "Kucharce litewskiej" (1913)/Sos sardelowy do pieczeni cielęcej.Już dawno miałem ochotę na sos sardelowy, ale nie spotkałem go na swej drodze w żadnym przybytku "żywienia zbiorowego". A zrobienie go samemu odwlekałem, odwlekałem... Aż do lekcji Dagmary. To był bardzo silny bodziec!Nie zdołałem mu się oprzeć...#kurskulinarny#zlotaksiazka*Unia Europejska zezwala, aby pod nazwą Anchois były sprzedawane zarówno sardele jak i sardynki. a także  szproty, a śledzie...Zatem anchois helskie, które były składnikiem mego sosu wyprodukowane są ze szprotów. Podszył się pod sardele...😉

Przepis znaleziony w internecie- vege

#gotujęwdomu Dziś zachciało mi się kapuśniaku takiego jak gotuje moja mama, bardzo kwaśny bez obgotowywania lub bez płukania kapusty. Taki po prostu mega mega kwaśnego mojego ulubionego. Lubię taki mocno kwaśny, aż jak to mówią dziób wykręca taki jest najlepszy choć nie każdy taki lubi, ja podam przepis a to będzie już wasza decyzja jaki zrobicie.

Zrobiłem sam bo w sklepie nie było. Taki sos to alternatywa dla bardzo pikantnego ketchupu a pochodzi z Tajlandii.

Sos podawany jest w kocherce obok, żeby nie zmiękczył nam mięsa. Wkrótce podam przepis na danie, do którego jest podawany.

Adżyka to sos dla mocnych albo dla osób o nie nazbyt delikatnych kubkach smakowych. Występuje w postaci suchej, pasty lub sosu. Pierwszy raz kupiłem adżykę pastę w Charkowie na Bazarze Blagovieszczenskim od Gruzinki w dość zaawansowanym wieku. Później w jakimś sklepie w Połtawie kupiłem w stanie sypkim, ale również słoiczek sosu. Podczas ostatniego pobytu w Gruzji zaopatrzyłem się w dość dużą ilość różnorakich przypraw. W tym, oczywiście, w adżykę. A także stosowną literaturę. Z tego związku powstał niniejszy przepis.

Nie wygląda najsmaczniej ale jest wyśmienity. Z odrobiną czekolady, ma głęboki i lekko pikantny smak

Orzeźwiająca cytryna i słodka borówka. Duet, który ochłodzi i osłodzi letni, gorący dzień 😁 Kalorie 268/100g w wersji bez lukru

Sos Kentucky Gold z McDonald's, dostępny w niektórych krajach, jest inspirowany musztardowym stylem sosów barbecue, podobnym do sosu, który podałem. Jednak przepis, który opisałem, nie jest dokładną kopią tego z McDonald's.

Jakoś tak się stało, że krewetki i Walentynki to dla mnie koncepty integralnie powiązane i żelazny punkt programu domowej walentynkowej kolacji.Może jest tak dlatego, że krewetki to afrodyzjak? A może po prostu dlatego, że to danie lekkie i sycące, proste w wykonaniu i wyrafinowane w smaku, a dodatkowo przywodzące na myśl wakacje?Przygotowuję krewetki na wiele różnych sposobów, jednak gdybym miała wybrać walentynkowy pewniak, byłby to ten przepis: